Zacznijmy od tego co niemal pewne. Kawa pochodzi z Etiopii. Wykorzystywana tam była już w I wieku przed naszą erą, lecz pewnie byśmy jej nie rozpoznali. Przyrządzano ją w formie surowych ziaren gotowanych z masłem i solą. Trudne dzisiaj do wyobrażenia, ale kto wie? Nie próbowaliśmy przecież...
W tym miejscu wkracza pierwiastek legendarny wprowadzając do tej historii nadpobudliwe kozy. Legendy są co najmniej dwie i trzecia, która je godzi. Pierwsza odkrycie znanych nam dzisiaj walorów kawy przypisuje pasterzowi kóz imieniem Kaldi. Zmęczony po całodziennym wypasie i pędzeniu stada kóz przez ziemię bogatą jedynie w osty i krzewy nie mógł nocami zasnąć przez swoje kozy. Zamiast - jak on - odczuwać zmęczenie po całodziennej wędrówce, te nadpobudliwe stworzenia nocami skakały, beczały i w ogóle zachowywały się skandalicznie, nawet jak na kozy. Bystry Kaldi zaobserwował, że tak pobudzająco działały na jego stado zielono-czerwone owoce krzewu kawowego. Również zaczął je żuć doświadczając dobrodziejstwa pobudzającego działania kawy. Jak wyglądały dalsze losy nadpobudliwego, nie sypiającego nocami pasterza i jego kóz z ADHD - legenda milczy. Jedna z jej wersji natomiast również Kaldiemu przypisuje przypadkowe odkrycie aromatu i smaku palonej kawy - ziarna miały spłonąć w pożarze krzewów, rozszedł się znany nam aromat
i pierwszy człowiek zaznał dobrodziejstwa kawy palonej.
.jpg)
Nie ostatni to ideologiczny spór o kawę, im dalej na północ i zachód, w nasze rejony - tym będzie
i straszniej i śmieszniej.
.jpg)
i kontrowersje wokół kawy w Arabii ucichły. W końcu XV wieku położony na południowym brzegu Morza Czerwonego port Mokka stał się wielkim ośrodkiem handlu ziarnami rośliny nazywanej kahwa.
.jpg)
Kawa miała rozlewać się więc morzami i podążać karawanami lądem.
Nad Bosforem nie miała łatwo. Pobudzające właściwości ziaren były przyczyną wielu dyskusji ortodoksyjnych duchownych i części ludności. Wielkie namiętności wzbudzały pierwsze kawiarnie (to w Stambule w 1552 roku otwarto pierwszy w świecie lokal poświęcony wspólnemu piciu kahwy),
a nierzadkie zamieszki z tym związane niepokoiły sułtanów. Restrykcji zaprzestano w końcu XVI wieku i Imperium Osmańskie stało się mocarstwem kawowym bogacącym się na obrocie kontrowersyjnym ziarnem.
Kawa stanęła u wrót Europy... C.D.N. (od kupy łasicy dzielą nas ze dwa odcinki :-))
chyba trzeba iśc do kuchni zrobic kawę
OdpowiedzUsuńAż się prosi, prawda? Pozdrawiam :-).
Usuń